Przejdź do głównej zawartości

Titikaka


Tafla wody błyskała odbiciami słońca. Chwile odpoczynku na pomoście.
Nad lustrem wody na wysokości 3812 m n.p.m.

Titikaka to najwyżej położone jezioro żeglowne świata.






Copacabana




Kilka godzin spędziliśmy w Copacabanie, nad jeziorem Titikaka.

Znajduje się tu najsłynniejsze katolickie sanktuarium w Andach. W Copacabanie czczona jest Czarna Madonna - Matka Boska Gromniczna. Pielgrzymki ciągną tu ponoć z całej Boliwii i Peru...

Tydzień przed Wielkim Piątkiem było bardzo spokojnie.
Ciepło, leniwie.
Powoli wdrapaliśmy się na pobliską górę Kalwarię.

i Maryja, i aniołek, i słonik, i święte obrazki, i żaba... do wyboru do koloru ;)








początek drogi na górę


na szczycie


widok z góry na miasteczko

i jezioro...










kwiecień 2019

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Nad Bergen zbierają się chmury...

29-30 sierpnia 2014 Co nie jest tam rzadkim zjawiskiem. Morze granatowieje, a wiatr pachnie wyczekiwaniem.   I już po chwili  rozkwitają parasole, mokną drewniane uliczki Bryggen . Nic więc dziwnego, że o pranie prosto z Bergen trudno... ;) Pozostaje więc zaprezentować pranie z norweskiego Voss : W Voss, po dłuuugim wyczekiwaniu, zatrzymała się dla nas przemiła pani, typowo po norwesku ceniąca bliski kontakt z dziką naturą, szczęśliwie dla nas jadąca prosto do Bergen. Namiot rozbiliśmy w lesie na górze Fløyen , nieopodal farmy trolli i platformy widokowej. Wieczorem więc do nasycenia oczu można było wpatrywać się w miasto malowane światłem na wodzie ...

Psychizacja krajobrazu

Wrażenie pustki. Lodowaty wiatr, który rozpalał policzki. Kiedy wstrzymywał swą szaloną gonitwę nastawała zupełna Cisza. Biały bezkres. Wyłaniające się z mlecznego powietrza srogie, surowe skały. Kontrasty. Bieli śniegu z ciemną zielenią kosodrzewiny. Jaskrawych ubrań i plecaków z monotonią i stałością krajobrazu. Lodowato zimnych dłoni z gorącym zachwytem w sercu. Kontrasty. Lekki puch śniegu i siła górskich skał.

Literackie wędrówki z Olgą Tokarczuk

Wśród zakurzonych książek w osiedlowej bibliotece znalazłam cienki zbiór trzech opowiadań. Miałam jakieś 14 lat i dałam się porwać. Dziwny świat, metaforyczny i wciągający. Życie we wnętrzu - szafy, hotelu, gry. Można wejść, i wcale nie chce się wychodzić. Szkatułkowość świata.