Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2014

Włócząc się po jesiennych polach...

28 - 30 października 2014 r. Korzystając z najcudowniejszej, iście gruzińskiej  ;), jagodowej gościnności w cichej i urokliwej Albigowej  cieszyłyśmy się październikowym słońcem i czystym powietrzem Podkarpacia... Tu asfalt się kończy A zaczyna blues... ;)

"jadę do babci na wieś"

nie mam swojego prania ze wsi; ale pranie (na)drzewne Basi (dzięki Basia!) myślę, że dobrze wpisuje się w klimat Jak bardzo uboższe dzieciństwo mają mieszczuchy bez wakacji "u babci na wsi'"...  

Na rynku Pan Kataryniarz, a w Łazienkach wiewiórki

9 - 11 października 2014 Czasem bywa i tak, że podróże same znajdują swoich podróżników... W taki właśnie sposób po zimowej Pradze przyszedł czas na jesienną eksplorację innych części Warszawy. Tym razem w zacnym pielęgniarskim gronie. ;) co prawda to firanka, a nie pranie... ale ile w niej uroku! i warszawskie pranie z prawdziwego zdarzenia a nawet takie prosto z rynku! sobotnie przedpołudnie w Łazienkach