Najpierw początkiem stycznia. Z tęsknotami za ciepłem, zielenią, z nadzieją na rozgrzanie zmarzniętych kości. Okolice Katanii. Okazało się że chłodu stycznia nawet Sycylia nie jest w stanie ocieplić. Za to sycylijskie przepalone kadry "Ojca chrzestnego" skutecznie rozjaśniały długie zimowe wieczory. Savoca i bar Vitelli. Forza d'Agrò. Castello degli Schiavi przy Fiumefreddo di Sicilia. Sycylijskie smaki tak brzmią . Cytrusy owocują.
"Ze wszystkich kluczy do domów najważniejszy jest wędrownych ptaków klucz"