marzec 2014
Oto i włoskie pranie:
tak, tak - to Włochy |
Szliśmy przed siebie: nad pochmurne morze, gdzieś w górę pnącymi się, wąskimi uliczkami wśród smukłych budynków. Jakieś widoki, jakieś palmy, ogrody, zapomniane cmentarze, świątynie pachnące kadzidłami, zamknięty zamek, piętrowo ułożone domki na ciemnozielonych wzgórzach. Chmary motorów i poobijane samochody.
Tak niespodziewanie... włosko.
:)
więcej zdjęć z Triestu tutaj
Komentarze
Prześlij komentarz