Przejdź do głównej zawartości

A w listopadzie w Anglii świeci słońce!

23 - 27 listopada 2016

Pranie angielskie, jak malowane - prosto z bristolskiego szpitala:



Tradycją powoli stają się końcowolistopadowe "ucieczki do ciepłych krajów"... Rok temu po słońce lecieliśmy do hiszpańskiego Alicante. Dwa lata temu z przytupem rozpoczęliśmy naszą tradycję listopadowych okołoweekendowych podróży: najpierw wygrzewając się w szwajcarskim słońcu nad Renem, a już tydzień później przechadzając się po słonecznych uliczkach Edynburga.

I tym razem dobra pogoda towarzyszyła nam zarówno w Bristolu, jak i w Londynie.


londyńskie drzewo

widok z parku Hampstead Heath (Londyn)

Londyn, okolice Hyde Park :)

bristolska wiewióra!




Nie byłoby tej wycieczki, gdyby nie zaproszenie i wspaniałe ugoszczenie nas przez Jagodę w Bristolu oraz przez Olę i Andreasa w Londynie. Z tego blogowego miejsca ;) jeszcze raz serdecznie Wam dziękujemy! :)


Kilka migawek bristolskich i londyńskich z tego pięknego listopadowego czasu:


angielskie śniadanko!

...dostępne też w innej wersji

Banksy w Bristolu

bristolska wieża w świetnym parku z wiewiórkami jedzącymi orzechy w ręki!

z Bristolu do...

...zielonej dżungli? ;)

oto i wiewiórka ze świetnego bristolskiego parku!

orzechów już nie chce, bo przed chwilą sobie jednego wzięła

i cała prawda o szarych angielskich wiewiórkach...

piękny most w Bristolu

telefon dla... samobójców?




szpitalne bristolskie impresje

kolejna wiewiórka - tym razem z londyńskiego St. James's Park


i londyński lew (zdjęcie Oli)

najbardziej rozpoznawalny symbol Londynu - we własnej osobie




Hyde Park

i jego mieszkańcy


...i goście


fish and chips, and... cebula?!

londyńskie Chinatown i charakterystyczny zapach ulicy ("piąty smak"?...) - wspomnienia wróciły...

Chinatown i temat problemu handlu organami ludzkimi...


...przypomniał mi coś, co widzieliśmy już w Hongkongu (dawnej koloni brytyjskiej) - obrazek nie do zobaczenia w reszcie Chińskiej Republiki Ludowej... (zdjęcie z maja 2016, Hongkong)

i z powrotem Londyn...

londyński stary cmentarz w okolicy Hampstead






park Hampstead Heath (Londyn)












 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wzdłuż nadbałtyckich krajów: Litwa-Łotwa-Estonia i ich stolice

6-19.08.2013 Wileńskie pranie: Cudowna, leniwa podróż przez nabałtyckie kraje... Wiele wrażeń, odkryć i mnóstwo radości. widok spod wieży Giedymina na stare miasto Wilna (zdj. Bartka) Na początek opowieści parę praktycznych informacji...

Na rynku Pan Kataryniarz, a w Łazienkach wiewiórki

9 - 11 października 2014 Czasem bywa i tak, że podróże same znajdują swoich podróżników... W taki właśnie sposób po zimowej Pradze przyszedł czas na jesienną eksplorację innych części Warszawy. Tym razem w zacnym pielęgniarskim gronie. ;) co prawda to firanka, a nie pranie... ale ile w niej uroku! i warszawskie pranie z prawdziwego zdarzenia a nawet takie prosto z rynku! sobotnie przedpołudnie w Łazienkach

Świnica. Jesteśmy mgłą

Ciepło krakowskiego wieczoru zaskoczyło. Tramwaje głośno mknęły po torach, samochody rozświetlały czerwcowe ciemności. Ciepło miasta, trochę lepkie i betonowe. To zupełnie inne powietrze od tego w górach: rześkiego i mglistego. Mgła była wszędzie. Otaczała z każdej strony. Wdzierała się we włosy, chłodziła ramiona, osiadała na powiekach.  Jakbyśmy wszyscy byli mgłą.