Jesienne pranie z okolic Gorców:
i z pasma Jałowca:
Wśród listopadowych mgieł wspomnieniowe przebłyski górskiej "złotej polskiej jesieni"...
W jeszcze wrześniowych Tatrach:
| Dolina Pięciu Stawów |
| z Zawratu |
I w okolicach Babiej Góry...
Pasmo Jałowca (także babiogórski PN) październikową słonecznością przechodziło wszelkie przyjęte normy.
| takimi szlakami można by wędrować w nieskończoność |
A co, jeśli na mapie zamiast czasów opisane są kilometry? i co, jeśli okaże się, że w środku nocy, zamiast w Chatce Adamy, ląduje się w ciemnym lesie z kiepsko dostrzegalnym szlakiem?.. Zawsze można odkryć coś nowego i niespodziewanego, np. pytając mieszkańców cichej Stryszawy o nocleg trafić na najgłośniejszy dom w tej miejscowości - Chatę pod Jałowcem, gdzie w najlepsze trwa impreza integracyjna jakiejś firmy... ;) I z jaką serdeczną gościnnością zostać przyjętym!.. I spotkać tam bardzo sympatyczną Panią Właścicielkę polecającą zobaczyć pobliski wodospad :)
| wodospad taki, o |
| a to bajecznie kolorowe wzgórze w Stryszawie, widoczne spod Chaty pod Jałowcem |
| taka piękna polska jesień! |
Przy Paragonowym Spędzie Jesiennym (http://paragonzpodrozy.pl) pogoda też dopisywała na całego.
Więc i legendarnie piękne jesienią Gorce prezentowały swe uroki:
| Hala Długa |
| podróż w przeszłość? |
| Lubań |
| pusta baza namiotowa na Lubaniu, pusta polana i błogi słoneczny czas... |
| aaach!.. |
Zdecydowanie.
Jesień to najpiękniejszy czas w górach.
Komentarze
Prześlij komentarz